Facebook po raz kolejny zmienia algorytm wyświetlania postów w news feedzie. Zmiany mają na celu ograniczenie zasięgu wpisów publikowanych tylko po to, by zbierać lajki i inne reakcje.

Twórcy Facebooka doszli do wniosku, że nie zawsze treści, które zbierają najwięcej reakcji użytkowników (np. polubień czy udostępnień) są też treściami najbardziej wartościowymi – jednak dzięki działaniu odpowiednich algorytmów ich zasięg oddziaływania jest znacznie większy niż w przypadku mniej popularnych treści. Dlatego właściciele stron internetowych muszą szykować się na zmiany. Dzięki systemom samouczącym się (ang. machine learning) treści zawierające przede wszystkim zachęty do reakcji i mające na celu budowanie zasięgów mają być eliminowane, a w ich miejsce mają być publikowane bardziej wartościowe posty.

Czym są tzw. engagement baits na Facebooku?

Engagement baits to treści, które nie dostarczają wartościowych informacji, a ich jedynym celem jest budowanie zasięgów strony. Na celowniku znajdą się posty zachęcające do głosowania za pomocą różnych reakcji, namawiające do polubienia czy udostępnienia danej treści.

Twórcy Facebooka doszli do wniosku, że czasami najbardziej angażujące treści o największych zasięgach to jednocześnie treści, które nie są dla przeciętnego użytkownika zbyt wartościowe. Dlatego teraz premiowane wysokimi pozycjami mają być posty dostarczające użytkownikom wartościowych informacji, a nie te służące wyłącznie budowaniu zasięgów stron. Twórcy treści, którzy do tej pory liczyli głównie na reakcje użytkowników, muszą się więc poważnie liczyć z obcinaniem zasięgów i zmniejszeniem widoczności w news feedzie.

Warto jednak dodać, że istnieje kilka wyjątków, których zmiany mają nie dotknąć – są to posty z prośbami o pomoc, porady lub rekomendacje, np. informacje o zaginionych osobach czy zbiórkach pieniędzy.

Facebook stawia na systemy samouczące się (ang. machine learning)

W ostatnim czasie pracownicy Facebooka przejrzeli setki tysięcy postów, by sprawdzić w jaki sposób ich twórcy zachęcają użytkowników do reakcji na wpis. Wnioski z analizy zostały wykorzystane do udoskonalenia mechanizmów systemów samouczących się, które teraz będą decydowały o tym, jakie treści będą na Facebooku premiowane wysokimi pozycjami.

Dodatkowo także – jak można przeczytać w oficjalnym komunikacie – Facebook po raz kolejny przyjrzy się postom kierującym do witryn o niskiej jakości, co ma ograniczyć rozprzestrzenianie się spamu czy treści wprowadzających w błąd użytkowników.

Podsumowanie

Nowa strategia działania Facebooka, czyli premiowanie wartościowych treści i ograniczenia znaczenia postów, których jedynym celem jest zbieranie polubień, to z pewnością kiepska wiadomość dla właścicieli stron ograniczających swoją obecność w mediach społecznościowych do kolekcjonowania lajków. Z całą pewnością jest to jednak dobra informacja dla użytkowników – zwłaszcza, że obecnie facebookowy news feed staje się dla wielu osób kolejnym kanałem informacyjnym. Jeśli więc systemy samouczące się Facebooka zostały przygotowane w odpowiedni sposób i naprawdę będą premiować wartościowe posty, to zyskają na tym wszyscy – użytkownicy oraz właściciele firmowych stron dostarczających użytecznych dla społeczności informacji. Dla wielu może to być natomiast okazja do zmiany swojej strategii obecności na Facebooku (zobacz więcej w naszym artykule „Jaka strategia działania na Facebooku będzie najlepsza?”).