Do konwersji offline Google dodał podział na klientów nowych i powracających. Pozwoli to na ocenę, czy kampania Google Ads (AdWords) skłania klientów do ponownej wizyty w sklepie stacjonarnym.
Google uruchomił nowe narzędzie, dotyczące konwersji polegających na wizycie w sklepie stacjonarnym - podział na klientów nowych i powracających. Z nowości nie będą mogli skorzystać wszyscy reklamodawcy - konwersja ta jest dostępna tylko dla wybranych reklamodawców, którzy spełniają określone przez Googlea wymagania. Jednak ci reklamodawcy, dla których w biznesie kluczowa jest osobista wizyta klienta, a nie tylko np. kontakt telefoniczny, powinni zdecydowanie przyjrzeć się zarówno konwersji offline, jak i nowemu podziałowi klientów. Dzięki niemu można bowiem ocenić dwa ważne aspekty:
Przypomnijmy - by chronić prywatność potencjalnych klientów, reklamodawca, który chce ustawić u siebie konwersje polegające na wizycie w sklepie stacjonarnym, musi spełnić następujące wymagania:
Konwersji nie mogą też ustawić ci reklamodawcy, którzy prowadzą działania związane z opieką zdrowotną, religią, treściami dla dorosłych i dziećmi.
Do zwiększenia ruchu w sklepach stacjonarnych dzięki reklamom, Google szykuje się już od dłuższego czasu - równo rok temu, w naszym artykule ,,Nowy cel Googlea - zwiększenie liczby klientów w sklepie stacjonarnym" informowaliśmy, że Google rusza z programem pilotażowym, dzięki któremu będzie można wyświetlać reklamy displayowe zachęcające do wizyty w sklepie stacjonarnym i kupna konkretnych towarów. Program realizowany był w wybranych krajach (choć nie w Polsce).
Dodatkowo także wybrani reklamodawcy mieli możliwość analizy szczegółowe raportów, zawierających takie informacje jak:
Informacje te pochodziły od użytkowników, którzy w swoich urządzeniach mieli włączoną opcję lokalizacji. Potrzebne do raportów dane były zbierane anonimowo (nie były powiązane z konkretnymi danymi osobowymi).
Mniej precyzyjne są natomiast konwersje, oparte na danych z wizytówki Google Moja Firma. U wszystkich reklamodawców, którzy swoją wizytówkę mieli połączoną z kontem Google Ads (co umożliwia wyświetlanie rozszerzeń lokalizacji), Google kilka miesięcy temu automatycznie utworzył konwersje - wśród nich była m.in. „Działania lokalne – wskazówki dojazdu”, która oznacza wyświetlenie przez użytkownika trasy dojazdu do firmy. Choć od wyświetlania trasy do samej wizyty z firmie jest oczywiście daleka droga, to jednak można zakładać, że część z tych użytkowników pojawiła się w firmie osobiście. Więcej czytaj w naszym artykule: ,,Google automatycznie tworzy konwersje w kampaniach AdWords".
Nowość, którą Google wprowadza do konwersji polegających na wizycie w sklepie stacjonarnym, nie powinna dziwić nikogo, kto uważnie śledzi zmiany, zachodzące w zachowaniach potencjalnych klientów. Dziś, gdy większość z nas ma pod ręką urządzenia typu smartfon albo laptop, podejmowanie decyzji zakupowanych wygląda nieco inaczej niż jeszcze kilka lat temu - proces ten zaczyna się bowiem zazwyczaj w Internecie i albo tam się kończy (np. w przypadku zakupów w sklepie internetowym) albo kończy się w firmie (tej jest np. w przypadku salonów kosmetycznych, restauracji czy warsztatów samochodowych). Sytuację komplikują też inne sytuacje, np. potencjalny klient korzysta po drodze z kilku różnych urządzeń lub wcześniej skorzystał już z oferty, a teraz wraca do nas ponownie. Prawdziwym wyzwaniem jest więc dzisiaj śledzenie drogi, którą klient przeszedł od momentu wyszukiwania oferty w Internecie aż do momentu finalizacji transakcji - dzięki temu można bowiem precyzyjnie określić, jaki jest zwrot z inwestycji z kampanię Google Ads (AdWords) i gdzie wprowadzać ewentualne zmiany w samej kampanii.
strateg biznesowy i marketingowy z wieloletnim doświadczeniem; pracowała przy największych kampaniach marketingowych w Polsce; członek Amercian Marketing Association; ukończyła certyfikowane szkolenia z zakresu strategii biznesowych w Darden School of Business na University of Virginia; ekspertka od prowadzenia kampanii Google Adwords; autorka licznych publikacji z zakresu marketingu; od kilku lat prowadzi poczytny blog marketingowy