Reklamy Google Ads będzie coraz trudniej rozpoznać wśród wyników wyszukiwania

Z napisu „Reklama” znika zielony kolor – czcionka ma być teraz czarna, podobnie jak cały tekst reklam. Na razie zmiana ma dotyczyć tylko reklam Google Ads, wyświetlanych na urządzeniach mobilnych.

Sprawdziły się prognozy, o których pisaliśmy na naszym blogu już kilka tygodni temu – zieleń znika z reklam Google Ads, wyświetlanych na urządzeniach mobilnych (a więc – minimum – z połowy reklam tekstowych). Zielona czcionka zmienia się na czarną zarówno w przypadku napisu „Reklama”, jak i linku docelowego witryny.

Google pewnym krokiem zmierza więc w tym kierunku, o którym na swoim blogu piszemy już od dwóch lat - reklamy tekstowe Google Ads są dziś znacznie skuteczniejsze niż pozycjonowanie (SEO) i w wielu przypadkach nie są tylko jedną z opcji – są wręcz niezbędnym elementem każdej strategii marketingowej i podstawą obecności w Internecie.

Część użytkowników już widziała nowe reklamy

O tym, że Google testuje nowy wygląd reklam tekstowych pisaliśmy już w naszym artykule opublikowanym dwa miesiące temu (możesz go przeczytać tutaj). Użytkownikom w Stanach Zjednoczonych i w niektórych krajach w Europie pojawiły się kompletnie nowe reklamy tekstowe – w reklamach nie było już charakterystycznej dla linków sponsorowanych zieleni. Na dodatek zabrakło jej nie tylko w napisie „Reklama” (który widoczny jest w pobliżu linku), ale i w docelowym adresie witryny.

Teraz wprowadzenie nowości potwierdził branżowy portal Search Engine Land w swoim artykule "Google rolling out mobile search redesign with black “Ad” label, favicons for organic results" (pod tym linkiem można też sprawdzić, jak będą wyglądały nowe reklamy). Według autorów artykułu, wprowadzona zmiana ma „porządkować” wyniki na urządzeniach mobilnych, co pozwoli na łatwiej i szybciej określić, które z nich są przydatne dla naszego wyszukiwania. Taką zaletę nowości podkreślało aż 2/3 użytkowników, którzy mieli już okazję przetestować nowe rozwiązanie.

Zmiany w wyglądzie reklam tekstowych Google Ads nie zaskakują nikogo

Reklamy tekstowe Google Ads przeszły długą drogę od linków sponsorowanych, odcinających się od wyników organicznych wyraźnym żółtym tłem. Jeszcze dwa lata temu reklamy Google Ads były wyraźnie oznaczone dzięki napisowi reklama, umieszczonemu na zielonym polu. Wtedy jednak Google postanowił zamienić kolory – zielony napis umieszczony został na białym tle (ale od reszty reklamy oddzielony był zieloną ramką). Efekt? Napis był o wiele subtelniejszy niż wcześniej, prezentował się nowocześnie, ale i mniej rzucał się w oczy niż jego poprzednik. Dlatego reklamy Google Ads (wtedy jeszcze znane jako AdWords) stały się łudząco podobne do wyników organicznych, a przez to, że mogły wyświetlać się wyżej niż linki organiczne, kampanie Google Ads zaczęły być momentami skuteczniejsze niż wyświetlanie się na pierwszym miejscu, ale wśród wyników organicznych.

W takim wypadku prowadzenie kampanii Google Ads okazuje się często koniecznością – i kurs, który obiera w ostatnich latach Google, pokazuje, że nie jest to dziś możliwość, tylko niezbędny kierunek działań.

Czytaj także: Wysoka pozycja w Google to dziś konieczność