Śledzenie równoległe w końcu na wszystkich kontach AdWords

Szybsze wczytywanie się stron po kliknięciu w reklamę AdWords? To możliwe i już niedługo całkiem realne - do końca października 2018 r. Google chce uruchomić śledzenie równoległe na wszystkich kontach reklamodawców.

Na wprowadzenie śledzenia równoległego na wszystkich kontach trzeba czekać już dobrych parę miesięcy - o ambitnych planach pisaliśmy już pod koniec zeszłego roku (czytaj: ,,Google uruchomi śledzenie równoległe na wszystkich kontach AdWords"). Za kilka miesięcy, pod koniec października (a więc rok od pierwszych zapowiedzi) Google ma w końcu zrealizować swój cel. Na pierwszy rzut oka zmiany nie będą mocno spektakularne, ale będą niezwykle ważne dla reklamodawców oraz użytkowników - czyli potencjalnych klientów. Śledzenie równoległe ma bowiem maksymalnie skrócić cały proces, który zaczyna się, gdy użytkownik klika w reklamę AdWords i kończy się, gdy na urządzeniu pojawia się strona docelowa z ofertą reklamodawcy. W sytuacji, gdy opóźnienie ładowania strony zaledwie o sekundę może zmniejszyć liczbę konwersji nawet o 20 proc., skrócenie całego procesu może oznaczać spore korzyści biznesowe.

W jaki sposób działa śledzenie równoległe?

Dzięki śledzeniu równoległemu proces przekierowania użytkownika na stronę docelową reklamodawcy trwa niejako w tle. Z punktu widzenia klienta odbywa się to ten sposób: kliknięcie w reklamę AdWords, a następnie załadowanie strony docelowej z informacją o ofercie. W tym czasie w tle odbywa się interesujący proces: Google wczytuje tag śledzenia kliknięć, dodatkowo wczytuje się też link monitorujący oraz dodatkowe przekierowania, jeśli reklamodawca używa więcej niż jednego tagu śledzenia kliknięć.

Dotychczas ustawienie śledzenia równoległego było dobrowolne. Jeśli reklamodawca z tej opcji nie korzystał, wszystkie wyżej opisane etapy odbywały się po kolei, a dopiero na końcu potencjalny klient widział stronę docelową. Wszystko to mogło trwać dość długo. A w sytuacji, gdy zbyt długie wczytywanie się strony oznacza większe ryzyko jej opuszczenia, może to oznaczać realne straty finansowe - sięgające czasem nawet 20 proc.

Im wolniej działa strona, tym większe ryzyko jej odrzucenia

Internauci są dziś bowiem mocno niecierpliwi - powszechnie dostępny Internet sprawił, że zadając pytanie, chcemy znać odpowiedź natychmiast. Jeśli na ładowanie strony potrwa zbyt długo, to użytkownicy nie będą cierpliwie czekać, tylko po prostu udadzą się na stronę konkurencji. Zbyt wolno ładująca się strona w wielu branżach może więc oznaczać często straty finansowe.

Według badań Google'a aż 53 proc. użytkowników nie czeka na załadowanie się strony, jeśli trwa to dłużej niż trzy sekundy. Tymczasem w przypadku 70 proc. mobilnych stron internetowych, które w 2017 roku przeanalizował Google, wczytywanie co najmniej części witryny zajmowało nawet 5 sekund! (więcej o badaniu można znaleźć w artykule Google'a: ,,Find out how you stack up to new industry benchmarks for mobile page speed").

Polska też nie wypada w takich badaniach szczególnie dobrze. Gdy Google przeanalizował witryny z 11 branż z 17 krajów i okazało się, że średni czas ładowania się stron internetowych na urządzeniach mobilnych w naszym kraju to nieco ponad 9 sekund. Są kraje, które wypadają on nas gorzej (Polska zajęła 11 miejsce wśród innych krajów europejskich), ale słabe to pocieszenie, jeśli weźmiemy pod uwagę te badania, o których pisaliśmy wcześniej. W sytuacji, gdy działania promocyjne (jak np. kampanie Google AdWords) kierują użytkownika do witryny, może to oznaczać po prostu zmarnowane pieniądze - dlatego śledzenie równoległe warto na swoim koncie wprowadzić jak najszybciej, bez patrzenia na to, kiedy zrobi to Google.

Aby dokonać ustawień, należy wejść do nowej wersji panelu, po lewej stronie w menu wybrać zakładkę ,,Ustawienia", a następnie kliknąć w ,,Ustawienia konta". Na samej górze widoczna będzie opcja ,,Śledzenie". Jeśli ustawienia nie były zmieniane, domyślnie wyświetlać się tam będzie ,,Brak ustawionych opcji". Wystarczy kliknąć w ten napis, a następnie zaznaczyć ,,Śledzenie równoległe" i zapisać ustawienie. Zamiast napisu ,,Brak ustawionych opcji" powinna wyświetlać się teraz informacja ,,Korzystam z opcji śledzenia adresów URL".

Podsumowanie

Wprowadzenie na swoim koncie AdWords śledzenia równoległego może być pierwszym krokiem do szerszej analizy szybkości ładowania firmowej strony internetowej. Jak już pisaliśmy kilkakrotnie, szybkość ma kluczowe znaczenie przy prowadzeniu działań promocyjnych w Internecie. Google pisze o tym wprost - zbyt wolno działająca strona internetowa to straty finansowe dla firm.

Na początek warto skorzystać z darmowego narzędzia Test My Site i sprawdzić, jak długo strona ładuje się na urządzeniach mobilnych oraz jak strona prezentuje się na tle konkurencji z branży. Google poda także wskazówki z elementami do poprawy. Sprawdzanie strony trwa ok. minuty, a na koniec raport z wynikami można przesłać na swojego maila.

Czytaj więcej: ,,Sprawdź, jak szybko ładuje się Twoja firmowa witryna"