Facebook musi teraz podawać więcej szczegółowych informacji o tym, w jaki sposób wykorzystuje dane osobowe swoich użytkowników – w tym do sprzedaży odpowiednio ukierunkowanych reklam.
O tym, jakie informacje i w jaki sposób ma prezentować teraz Facebook swoim użytkownikom, decydują zaktualizowane warunki świadczenia usług, które Facebook przyjął pod naciskiem Komisji Europejskiej i organów zajmujących się ochroną konsumentów (w tym polski Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów). Do tej pory brakowało jasnych i czytelnych informacji, w jaki sposób Facebook wykorzystuje dane osobowe użytkowników i w rezultacie – jak dzięki nim zarabia, skutecznie kierując reklamy do konkretnych grup odbiorców. Teraz informacje znajdują się w zaktualizowanych warunkach świadczenia usług.
Z punktu widzenia reklamodawcy w warunkach korzystania z usług na Facebooku nic się nie zmienia. Dzięki nowym zapisom to użytkownicy mają być bardziej świadomi tego, w jaki sposób przetwarza się ich dane. Jak podaje Komisja Europejska, w warunkach określono, jakie usługi oparte na danych Facebook odsprzedaje innym podmiotom, w jaki sposób można zamknąć swoje konto i w jakich okolicznościach konta mogą zostać wyłączone. W nowych warunkach wprost zapisano, że dane użytkowników są wykorzystywane do kierowania kampanii reklamowych, dzięki którym Facebook zarabia przecież niemałe pieniądze.
Jak argumentuje w informacji prasowej Věra Jourová, komisarz do spraw sprawiedliwości, konsumentów i równouprawnienia płci, „(...) Przedsiębiorstwo, które chce odzyskać zaufanie konsumentów po skandalu Facebook/Cambridge Analytica nie powinno zasłaniać się skomplikowanym żargonem prawniczym w celu wyjaśnienia w jaki sposób generuje miliardy dochodu wykorzystując dane obywateli. Obecnie użytkownicy będą w pełni świadomi, że ich dane są wykorzystywane przez serwis społecznościowy do sprzedaży ukierunkowanych reklam”.
Na wprowadzenie wszystkich zmian Facebook ma mało czasu – zaledwie do końca czerwca 2019 roku, co oznacza zaledwie 2,5 miesiąca. Komisja Europejska będzie nadzorowała wdrażanie zmian, a jeśli Facebook ich ostatecznie nie wprowadzi, grozić mu mogą „środki egzekucyjne”, co w praktyce oznaczać może nawet solidne kary pieniężne.
Informacja o zmianach dokonanych pod naciskiem Komisji Europejskiej to echa tzw. afery Cambridge Analytica, związanej z nielegalnym wyciekiem danych użytkowników serwisu społecznościowego do zewnętrznej firmy zajmującej się doradztwem politycznym. Dane te – według doniesień mediów – mogły znacząco wpłynąć na kampanię wyborczą Donalda Trumpa i wyniki wyborów prezydenckich w USA w 2016 roku oraz kampanią związaną z Brexitem. Dane zebrane w wyniku wypełnienia przez użytkowników serwisu specjalnych ankiet miały posłużyć ich dokładnemu sprofilowaniu psychologicznemu i skutecznemu wpłynięciu na ich wyborcze decyzje. Co gorsza – okazało się, że wyciek danych dotyczył nie tylko użytkowników wypełniających ankietę, ale także ich znajomych, przez co poszkodowanych można liczyć nawet w milionach.
Kilka miesięcy później Facebook musiał borykać się z kolejnym problemem – błędami w kodzie funkcji „Wyświetl profil jako” (pozwala ona podejrzeć własny profil „oczami” wybranego użytkownika serwisu). To dzięki nim hakerzy mogli uzyskać nieautoryzowany dostęp do kont nawet 50 milionów użytkowników korzystając z nich bez konieczności podawania hasła.
Informacje o zmianach w warunkach korzystania z usługi można przeczytać w informacjach prasowych podanych na stronie uokik.gov.pl (Facebook zmieni zasady świadczenia usług) oraz europa.eu.
Czytaj także:
Kolejny wyciek danych z Facebooka - czy użytkownicy stracą zaufanie do serwisu?
Facebook sprzedaje dane swoich użytkowników zewnętrznej firmie?
strateg biznesowy i marketingowy z wieloletnim doświadczeniem; pracowała przy największych kampaniach marketingowych w Polsce; członek Amercian Marketing Association; ukończyła certyfikowane szkolenia z zakresu strategii biznesowych w Darden School of Business na University of Virginia; ekspertka od prowadzenia kampanii Google Adwords; autorka licznych publikacji z zakresu marketingu; od kilku lat prowadzi poczytny blog marketingowy